5500 przejechanych kilometrów, prawie 80 km spacerów, niezliczone godziny wspólnych rozmów, śmiechów i trudów podróżowania pośród 51 przedstawicieli trzecio- i czwartoklasistów oraz trzech szkolnych opiekunów pani prof.Anity Chrząszcz, pani prof. Małgorzaty Minkiny i pana prof. Łukasza Minkiny – tak wygląda matematyczne podsumowanie wyprawy, na którą wybraliśmy się w dniach 23-31 października na północ Europy.
Naszą podróż rozpoczęliśmy w stolicy Holandii – Amsterdamie, zwanym „Wenecją Północy”. Zwiedziliśmy Rijksmuseum, gdzie między innymi zobaczyliśmy piękny obraz Jana Vermeera „Mleczarka”, który zainspirował naszą noblistkę Wisławę Szymborską do napisania jednego z najwspanialszych wierszy w dziełach polskiej poezji, będącego pochwałą magicznej codzienności. Nocowaliśmy z kolei w miejscu niezwykłego wydarzenia z czasów II wojny światowej – Dunkierce. Stamtąd udaliśmy się do Oxfordu – siedziby jednego z najstarszych uniwersytetów w Europie, a następnie zwiedziliśmy Stratford, czyli miejsce narodzin Williama Szekspira.
Wreszcie dotarliśmy do głównego celu naszej wycieczki – Edynburga, w którym spędziliśmy trzy bardzo intensywne dni. Rozpoczęliśmy od spotkania z bohaterem II wojny światowej – pomnikiem niedźwiedzia Wojtka. Zwiedziliśmy także kaplicę Św. Margaret, zamek królewski i stare miasto. Poznaliśmy też inne oblicze Szkocji, kiedy ukazał nam się niezwykły górski pejzaż niczym z filmu Mela Gibsona „Braveheart”. „Dolina Łez” i wodospady przy zachmurzonym niebie i unoszącej się mgle wyglądały spektakularnie. Kolejny dzień eksploracji Szkocji to Glasgow i spacer po George Square oraz przy stadionie miejscowej drużyny Celtic Glasgow. Odwiedziliśmy także miasto Sterling, gdzie zobaczyliśmy monument szkockiego bohatera narodowego – Williama Wallace’a.
Ostatnia część naszej podróży była równie intensywna. Najpierw krótki postój przy Murze Hadriana, potem Cambridge – miejsce narodzin zespołu Pink Floyd, a stamtąd do Londynu, w którym oprócz najważniejszych atrakcji takich jak Buckingham Palace, Downing Street czy Trafalgar Square mogliśmy podziwiać najcenniejsze kolekcje malarskie w National Gallery np. obrazy Williama Turnera prekursora francuskiego impresjonizmu. Ostatnim punktem programu było British Museum, gdzie obejrzeliśmy najważniejsze świadectwa historyczne naszej cywilizacji.
Pełni wrażeń, bogatsi o nowe doświadczenia i wiedzę wróciliśmy do naszego pięknego kraju nad Wisłą. Jak powiedział francuski prozaik Andre Gide „Człowiek nie może odkryć nowych oceanów, dopóki nie znajdzie odwagi, żeby stracić z oczu brzeg”. Odważyliśmy się i nie żałujemy. Pora pomyśleć o kolejnej wyprawie.









